szarości pokojowe
W sobotę moja K. powiedziała o sobie
- "Chyba jestem nienormalna... znowu za dużo wydałam na kosmetyki".
Odpowiedziałam, że chyba bardziej nienormalne jest, kiedy kobieta chce sobie kupić coś fajnego ....
Odpowiedziałam, że chyba bardziej nienormalne jest, kiedy kobieta chce sobie kupić coś fajnego ....
.....i idzie do Castoramy.
Wracając w piątek z pracy pomyślałam, że przemaluję pokój.
Tym
bardziej, że tylko szukałam pretekstu,
ponieważ ostatnio mocno
podkochiwałam się w pokojowych szarościach.
Taka sytuacja...
I tu pochwalę męża mojego osobistego,
I tu pochwalę męża mojego osobistego,
ponieważ nie poinformowałam go o swoich
planach,
a był w pracy jak już zdemolowałam pokój i nie oberwało mi się :)
- a wręcz przeciwnie - pomógł mi dzielnie!
0 komentarze: